Zdrowe spacery po lesie

Cudowny jesienny weekend za nami. Obowiązkowo byłam na spacerze w lesie… o tej porze roku robi się tam tak pięknie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak dobroczynny wpływ ma on na nasze zdrowie. Wizyta w lesie „dotlenia” płuca, zaczynają one oddychać zupełnie innym powietrzem. Spacer wśród drzew redukuje stres, poprawia nastrój, zmniejsza agresję i złość, a czasami nawet zwiększa poczucie szczęścia, np. znajdując jadalne grzyby, które później możemy przyrządzić sobie na śniadanie 🙂 Nie od dziś wiadomo, że wszyscy czujemy się zrelaksowani na łonie natury.

Po ciężkim tygodniu w pracy, kiedy nadmiar obowiązków zawodowych czy prywatnych nas przytłacza, warto wybrać się na spacer po lesie. Nie musi to być długa wędrówka, wystarczy 40 minut a z pewnością to będzie najlepszy czas na odprężenie. W naturalnym otoczeniu, ciśnienie, puls, napięcie mięśni i poziom stresu obniżają się szybciej. Jak wiadomo zielony kolor redukuje przygnębienie i złość, uspokaja w pewnym sensie… 🙂
Całe środowisko leśne korzystnie wpływa na psychikę człowieka poprzez wszystkie zmysły. To w lesie znajdujemy idealne warunki, aby odpocząć od hałasu, gdzie słychać jedynie szum koron drzew, śpiew ptaków… Z kolei stonowane oświetlenie daje odpocząć zmęczonym oczom.

Lekki oddech
Najlepszym filtrem powietrza są właśnie drzewa. Wchłaniają z otoczenia pyły i toksyny, a oddają czysty tlen. Dodatkowo zwiększają też wilgotność powietrza. Niedawno odkryto, że drzewa wydzielają także tak zwane fitoncydy – substancje, które działają bakterio i grzybobójczo.
Z ciekawostek- sosny działają jak naturalny inhalator ułatwiając pracę oskrzeli, a świerki oczyszczają drogi oddechowe.
Młodsza cera
Duża dawka tlenu poprawia kolor skóry i sprawia, że jest lepiej ukrwiona. Dzięki leśnym wędrówkom dostaje więcej składników potrzebnych do jej odnowy. Wieczorem lepiej wchłonie kosmetyki pielęgnacyjne, a rano będzie  bardziej promienna:)
Zgrabniejsza figura
Każdy sposób aktywności fizycznej jest dobry aby poprawić kondycję i wysmuklić sylwetkę. Do takich należy m.in. spacerowanie po lesie. Chodząc po nierównym podłożu wzmacniamy mięśnie nóg i pośladków. Spróbuj podczas takiego spaceru zebrać piękny bukiet z liści, lub w okresie letnim z roślin i kwiatów. Tym sposobem zmotywujesz do pracy mięście ud i grzbietu, jednym słowem połączysz przyjemne z pożytecznym.
Wolny spacer pomaga spalić ok. 200 kcal w ciągu godziny! To dopiero motywacja 🙂
Ukojone zmysły i zrelaksowany organizm
Chodzenie po lesie można porównać do rozluźniającego masażu. Będąc na przechadzce w Twoim organizmie spada poziom adrenaliny i hormonów stresu, uwalniają się natomiast hormony szczęścia. To dzięki nim czujemy się bardziej wypoczęci mając lepszy nastrój. W trakcie chodzenia poprawia się krążenie oraz zwiększa wydolność serca.

Jest początek października, więc to cudowny czas, żeby jeszcze wykorzystać ostatnie chwile ładnej pogody. Ani się nie obejrzymy, a za oknem zrobi się szaro i ponuro…. A w lesie i parkach jesienią jest przepięknie. Mnie dzisiaj taki spacer pomógł i poprawił nastrój. Najlepiej wejść w głąb lasu, gdzie jest cicho, aby nie spacerować wzdłuż drogi, bo dochodzący hałas zdecydowanie nie sprzyja wyciszeniu.
Należy jednak pamiętać o tym , że dla osób ,które są uczulone  na alergeny grzybów pleśniowych, spacer po lesie nie jest dobrym pomysłem, gdyż może negatywnie wpłynąć na zdrowie oraz nasilić objawy alergii. Grzyby które stanowią ogromną grupę mikroorganizmów towarzyszą nam podczas leśnych wędrówek,  a zarodniki i fragmenty grzybni pochodzą z różnorodnych często ukrytych źródeł. Dlatego grzybobrania czy spacerów po lesie  w ramach profilaktyki osoby te powinny unikać szczególnie jesienią.