Jazda na łyżwach dla każdego

Sporty zimowe znów przeżywają swoje pięć minut. Stało się tak głównie za sprawą zwycięstw polskich zawodników na olimpiadzie zimowej w Rosji. Wprawdzie wśród nas znajdą się miłośnicy domowego wypoczynku na kanapie, w towarzystwie telewizora, warto jednak rozważyć zimowe aktywności fizyczne, gdyż ta pora roku, podobnie jak wiosna czy lato pozwala popracować nad sylwetką.

Od kilku lat możemy zaobserwować duże zainteresowanie bieganiem, czy nornic wal king. Dla wielu sportowców amatorów sezon kończy się jednak wraz z rozpoczęciem zimy. O ile z pierwszymi przymrozkami można jeszcze jakoś walczyć, o tyle z padającym śniegiem już nie bardzo. Są jednak dyscypliny, które pozwalają połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli aktywność fizyczną na świeżym powietrzu.

Do jednej z takich aktywności możemy zaliczyć łyżwy. I choć jasne jest, że początkowo zaliczymy na pewno więcej upadków niż sukcesów, to jednak warto się trochę poświęcić. Jazda na łyżwach, w przeciwieństwie do nart czy snowboardu nie wymaga wyjazdu w góry czy zakupu sprzętu lub specjalistycznej odzieży.

Warto zwrócić również uwagę na historię tej dyscypliny, która sięga kilku tysięcy lat przed naszą erą. Jazda na łyżwach tradycją sięga do 3000 roku p.n.e. To właśnie z tego okresu, z dna jeziora w Szwajcarii, pochodzi pierwsza znaleziona para łyżew. Jako forma poruszania się, stała się popularna około VIII w n .e. kiedy to ludy Europy Północnej dzięki łyżwom pokonywały zamarznięte  jeziora i rzeki. Pierwsze łyżwy wykonywano z kości zwierzęcych, a do stóp przymocowywało się je za pomocą skórzanych pasków.

Dziś, sklepy sportowe, a nawet popularne markety oferują całą gamę butów do jazdy. Zaczynając od konkretnego stylu jazdy jaki chcemy uprawiać (jada figurowa czy sportowa) aż po kolor sznurowadeł.

W wielu polskich miastach wraz z rozpoczęciem sezonu zimowego otwarte zostają tymczasowe lodowiska, które dodatkowo oferują możliwość wypożyczenia właściwych łyżew za niewielką kwotę. Warto zatem skorzystać z takiej oferty, gdyż ma ona zdecydowanie więcej plusów niż minusów.

Pierwszą i chyba najważniejszą zaletą łyżew jest wysiłek fizyczny gwarantujący spalanie zbędnych kalorii. A wiadomo, że zima to przede wszystkim okres świąteczny, a co za tym idzie czas, gdy kalorii przyswajamy więcej. Zamiast odmawiać sobie kawałka ciasta albo wręcz przeciwnie zadręczać się z powodu szerszej talii warto po prostu iść na łyżwy.

Podczas godzinnej, spokojnej jazdy tracimy około 700kcal. Pracuje całe nasze ciało. Musimy utrzymać równowagę, a to absorbuje nasze ręce, mięśnie w okolicach bioder oraz kręgosłupa.  Dzięki temu rzeźbimy mięśnie nóg, pośladków, brzucha, pleców. Wyrzeźbione w ten sposób mięśnie będę się wspaniale prezentować z nadejściem wiosny i lata.

Nie warto stresować się, że nie umiemy jeździć. Na pewno w naszym towarzystwie znajdzie się ktoś, kto udzieli nam kilku wskazówek. Jeśli nie, to wokół nas jest mnóstwo szkół, które oferują naukę jazdy. Jeśli dobrze poszukamy, podstawowe wskazówki znajdziemy nawet w internacie.

Prostota tego sportu jest jego wielką zaletą. Nie wymaga ogromnych przygotowań czy dużego nakładu finansowego. Jest niewątpliwie argumentem przemawiającym za faktem, że amatorzy jazdy na łyżwach byli, są i będą.