Niezwykły sklep

   Pewnej dziewczynce śniło się, że weszła do ogromnego sklepu, przesyconego atmosferą zdrowia i w którym po prostu człowiek czuł się zdrowym. I w którym za ladą stał Anioł.

– Jak tu przyjemnie! – ucieszyła się dziewczynka. – Jak tylko weszłam to od razu lepiej się poczułam! – dodała wyjaśniająco.
– Bo tu sprzedajemy wszystko dla zdrowia – poinformował ją Anioł. – Dlatego też wnętrze sklepu musi być klimatyzowane, żeby produkty prozdrowotne były przechowywane we właściwych warunkach!

– A co tutaj sprzedajecie? – spytała dziewczynka.
– Wszystko, czego sobie życzysz! – odparł uprzejmie Anioł.

Dziewczynka zaczęła wyliczać:
– Chciałabym życzliwości, miłości wśród ludzi, zdrowia dla tych, co go potrzebują, czystego środowiska naturalnego, dla siebie siły i energii…
– Popatrz tylko po półkach, dziewczynko – i Anioł szerokim gestem wskazał dziewczynce różne opakowania, słoiki i słoiczki, tubki, fiolki, kartoniki…

– Wiele z tych preparatów powstało tylko po to, ludzie byli zdrowi, by zapobiegali różnym wstrętnym choróbskom, żeby mieli siłę do pracy, żeby mieli lepsze humory, nie kłócili się, uśmiechali się do siebie…

– To jest przecież oczywiste – ucieszyła się dziewczynka. – Jak człowiek jest zdrowy, jak się dobrze czuje i ma energię do życia – to nie chodzi z nosem na kwintę spuszczonym tylko się do wszystkich uśmiecha, jest życzliwy, emanuje miłością!

– Słusznie prawisz, dziewczynko – uśmiechnął się do niej Anioł.

– A na co są te preparaty? – zainteresowała się dziewczynka.

– ESSIAC® to herbatka ziołowa, która ogólnie wzmacnia organizm, a do tego jeszcze pomaga w pielęgnacji całego ciała i poprawia jego funkcjonowanie – odparł Anioł, zerkając na grube warkocze dziewczynki. – Dalej stoją herbaty zdrowotne, których głównym zadaniem jest wspomaganie organizmu i poprawa naszego samopoczucia. Mamy tu czerwoną herbatę sprasowaną w kostkach, także z dodatkiem chromu. Są też herbaty zielone, również sprasowane i również w kostkach i w kapsułkach. Mamy też inne mieszanki herbat z anielską cierpliwością objaśniał Anioł. – A na tamtej półce stoją opakowania z kapsułkami pomagającymi zwalczać nałogi. Mamy też  wyroby z gorczycy (materace, poduszki, nakolanniki, nałokietniki, pasy …)  i wyroby magnetyczne, papkę przeciwtrądzikową, a także oryginalny szwajcarski balsam koński…

– Koński? – zdziwiła się dziewczynka. – A na co on jest?

– To jest silnie pielęgnująca ziołowa emulsja, bardzo korzystnie wpływająca na ludzi kiedy bolą ich kości i stawy. Receptura opracowana została w szwajcarskim laboratorium. W skład emulsji wchodzi 14 ekstraktów ziół. Jest szczególnie skuteczna w przypadku: napięć, uczucia zmęczonych nóg, uczucia piekących stóp, nadwrażliwości na pogodę. Zalecane jest stosowanie balsamu przed i po wszystkich zajęciach sportowych, takich jak: wędrówka, jazda na rowerze, na nartach…  – wyjaśnił Anioł.

– A to? – dziewczynka pokazała paluszkiem opakowanie z napisem Grecian. – To jakiś czarodziejski specyfik?

– To jest preparat dla twojej babci i dla twojego dziadka – bardzo poważnie odparł Anioł. – Jeśli nie czują się komfortowo z powodu swoich siwych włosów, a jednocześnie obawiają się zbyt radykalnej zmiany swojego wyglądu i chcieliby zrobić to stopniowo, niezauważalnie, to powinni użyć tego specyfiku. Jest tak prosty w użyciu jak płyn do włosów. Sprawia, że babcia i dziadek nie będą już mieli żadnych siwych włosów . Nadaje się do każdego koloru i typu włosów…

– To ja poproszę o to wszystko – zawołała uradowana dziewczynka. – Będę silna, zdrowa, będę miała piękne włosy, świetną kondycję! I dziadkowie będą szczęśliwi!

Dziewczynka, wychodząc ze sklepu, spojrzała na szyld: Vol-Mal. I zapamiętała adres: ulica Piotrkowska 29 w Częstochowie.